Mycie podłóg jeszcze kilkadziesiąt lat temu było bardzo pracochłonne. Gospodynie domowe musiały robić to na kolanach, szorując posadzki i parkiety szmatką maczaną w wiadrze z wodą. Mycie podłóg zrewolucjonizowały mopy sznurkowe. To proste urządzenie na długim kiju odciążyło stawy wielu osób, a szybkie umycie podłogi jest teraz pracą lekką i nie wymagającą wiele zachodu. Co warto wiedzieć o myciu podłogi mopem?
Chłonność
Jakość zakupionego mopa zdecydowanie przekłada się na wydajność pracy. Mało chłonne mopy przenoszą w sobie niewiele wody. Dlatego też często praca z nimi przypomina bardziej rozmazywanie brudu po podłodze niż sprzątanie go. Kupując mop lepiej więc dowiedzieć się, czy jest chłonny. Aby sprzątanie z mopem było wygodne, do kompletu należy dokupić wiaderko z wyciskaczem. Dzięki niemu nie musimy co chwilę schylać się do mopa, by odcisnąć go z wody. Jeśli chcemy, by mycie podłogi było skuteczne i szybkie, warto również zainwestować w odpowiednią chemię do mycia podłóg. Wysokiej jakości środki natychmiast rozpuszczają i usuwają brud, dzięki czemu osoba myjąca podłogę nie musi męczyć się z kilkukrotnym szorowaniem danego miejsca.
Rodzaj podłogi
Używając zwykłego mopa sznurkowego należy pamiętać, że przenosi on sporo wilgoci. Dlatego też mycie nim podłóg drewnianych nie jest wskazane, by nie wchłaniały wody i pęczniały. Do drewna lepiej nada się mop płaski. Z kolei mycie kafelków i posadzek nie wymaga już takich ograniczeń. Sprzątanie ich przy pomocy mopa sznurkowego jest więc wygodne i bezstresowe. Nawet, jeśli za bardzo zmoczymy kafelki wodą, wystarczy solidnie wycisnąć mopa i zebrać nim nadmiar wody. Pamiętajmy, że mokra posadzka lub kafelki mogą być śliskie, dlatego po umyciu podłogi w domu po prostu uprzedźmy o tym rodzinę i dajmy podłodze wyschnąć, a w miejscu publicznym ustawmy stojak z ostrzeżeniem, że podłoga jest mokra i śliska. Po skończonej pracy mopa należy solidnie wypłukać, niektóre modele można nawet wyprać.